Druga karteczka jest bardziej "powściągliwa", może nie do końca w stylu clean&simple, ale blisko...
I ostatnia, trzecia karteczka, która może być walentynką, ale też np. karteczką na ślub lub rocznicę ślubu. Umieściłam ją w pudełku, ponieważ jest ukwiecona :). Tu zaszalałam z kolorami, wykorzystałam folkową kolekcję papierów Magicznej Kartki, która już jakiś czas leżała na półeczce i jakoś ciężko było mi ją wykorzystać. Czasem tak jest, ze papiery nas zachwycają w sklepie, a potem jakoś nie po drodze jest je pociąć...
Zapraszam Was do naszego wyzwania:
Dziękuję za odwiedziny i życzę udanego wtorku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz