wtorek, 4 września 2018

W dniu ślubu...

Porcja kolejnych karteczek ślubnych z zaległości.
Pierwsza, w błękitach, czyli kolorach nieoczywistych na ślub. Bez pudełka, format DL.







Druga kartka, także bez pudełka powstała dawno temu jako lift kartki Marty z Magicznej Kartki. To było tak dawno temu, że już nie pamiętam dokładnie, ale chyba zrobiłam ją w związku z jakimś wyzwaniem w Magicznej, a potem nie zgłosiłam, bo publikowana na pewno nie była... Kartkę pierwowzór , czyli autorstwa Marty znalazłam teraz na Jej blogu: TUTAJ-klik .






Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie!

Brak komentarzy: