niedziela, 19 października 2014

Coś do czerni

Muszę powiedzieć, że jak Miriam zaproponowała taki temat najnowszego wyzwania w Szufladzie, to zwątpiłam. Bo jak tu zrobić karteczkę w przeważającej czerni i coś do tego dopasować? Jakiś kolor lub formę czy przedmiot? Skojarzenia miałam raczej, że tak powiem grobowe ;-), a nie chciałam przecież zrobić kartki kondolencyjnej.... Jednak jak już przysiadłam, to poszło samo... Najpierw notes, a potem karteczka.

Notes trochę mroczny, mam nadzieję, że klimatyczny i odrobinę romantyczny :) Do czerni dołożyłam odrobinę beżu i lekki, zgaszony róż.








Wewnętrzna część okładki:



Tylna okładka:




Tak się rozochociłam tą czernią przy notesie, że zapragnęłam jeszcze połączyć ją z mocną, krwistą czerwienią. W wyniku tego "pragnienia" powstała jeszcze karteczka:






Mam nadzieję, że zachęciłam Was do zabawy i powstanie wiele wspaniałych prac na nasze Szufladowe wyzwanie:


Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dziękuję za wszystkie Wasze miłe komentarze!

4 komentarze:

lolissa pisze...

Kartki są cudne!

Sowiarnia pisze...

!!!!! Notes jest nieziemski! Nie wiem czy Cię przekonam, ale może rób więcej w takim stylu...? :)))

barbarahaft pisze...

nie wiem czy mroczne, ale wiem że bardzo mi się podobają....

KasiuLove pisze...

niesamowity jest ten notes ! wcale nie wyszedł grobowo, ale szlachetnie i stylowo. a kartka...mmm taka buduarowa