Muszę powiedzieć, że jak Miriam zaproponowała taki temat najnowszego wyzwania w Szufladzie, to zwątpiłam. Bo jak tu zrobić karteczkę w przeważającej czerni i coś do tego dopasować? Jakiś kolor lub formę czy przedmiot? Skojarzenia miałam raczej, że tak powiem grobowe ;-), a nie chciałam przecież zrobić kartki kondolencyjnej.... Jednak jak już przysiadłam, to poszło samo... Najpierw notes, a potem karteczka.
Notes trochę mroczny, mam nadzieję, że klimatyczny i odrobinę romantyczny :) Do czerni dołożyłam odrobinę beżu i lekki, zgaszony róż.
Wewnętrzna część okładki:
Tylna okładka:
Tak się rozochociłam tą czernią przy notesie, że zapragnęłam jeszcze połączyć ją z mocną, krwistą czerwienią. W wyniku tego "pragnienia" powstała jeszcze karteczka:
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do zabawy i powstanie wiele wspaniałych prac na nasze Szufladowe wyzwanie:
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dziękuję za wszystkie Wasze miłe komentarze!
4 komentarze:
Kartki są cudne!
!!!!! Notes jest nieziemski! Nie wiem czy Cię przekonam, ale może rób więcej w takim stylu...? :)))
nie wiem czy mroczne, ale wiem że bardzo mi się podobają....
niesamowity jest ten notes ! wcale nie wyszedł grobowo, ale szlachetnie i stylowo. a kartka...mmm taka buduarowa
Prześlij komentarz