Na wszystkich blogach ( no prawie...! ) święta, święta.... Mnie także zostało do pokazania kilka kartek świątecznych. Jednak "produkcję" tegoroczną oficjalnie uważam za zamkniętą. Pudło z przdasiami i podpisem "Boże Narodzenie" schowałam na tył szafy i może tylko na chwilkę je wyjmę, aby zrobić winietki na prezenty. A Wy, kiedy kończycie sezon?
Na początek karteczka z choinką:
Miałam także okazję przygotować jeszcze raz karteczkę piernikową. Klientka poprosiła mnie o wykonanie podobnej karteczki, ale w większym rozmiarze. Kartka ta ma być zaproszeniem, bowiem trzy córki złożyły się na prezent dla swojej mamy - pielgrzymkę do Rzymu! Fajnie mieć takie córki, prawda?
Dziękuję wszystkim, którzy wytrwali do końca tego przydługaśnego posta. Pozdrawiam Was ciepło i życzę miłego dnia!
3 komentarze:
Piękne, ta z choinką najfajniejsza :)
Jeszcze święta się nie zaczęły, a ja już mam jakiś taki "przesyt" - więc sezon też skończę raczej szybko :)
jak zwykle śliczne prace.
Umiesz ślicznie tuszować.....a ja tak nie potrafię.....
Fantastyczne ;) urocze kolorki i cudne piernikowe ludki ;)
pozdrawiam
Prześlij komentarz