Witajcie
Po notesach, dziś dla odmiany drewniane pudełko... Pomieszałam różne farby, uzyskując kolor nijaki, który najbardziej pasował mi do tła na serwetce. Chciałam gdzieś dodać trochę tej "mięty" z wiaderka, ale ostatecznie podczas pracy nie bardzo miałam gdzie, żeby nie wyszedł totalny pasztet.... ;-) Zrezygnowałam więc i zdecydowałam jedynie na mały akcent w postaci guzika. Brzegi potraktowałam brązową farbą, naniosłam ją też na stempel z pismem, który odbiłam tu i ówdzie. Trochę wstążki "firanki", lakierowanie i... już. Gotowe.
Pozdrawiam ciepło !
2 komentarze:
Przepiękna, niezwykle romantyczna :)
Cudne są te Twoje pudełka, bardzo klimatyczne :)
Prześlij komentarz