Muszę na wstępie przeprosić... W całym tym gorączkowym, przedświątecznym okresie, nawet nie złożyłam Wam życzeń.... Wstawiłam je na Facebooku, więc Ci, którzy tam są wśród moich znajomych - widzieli. Wstyd jednak, że tak zaniedbałam się na blogu.... Mam nadzieję, że mi wybaczycie, wir przygotowań, sprzątania, gotowania, ostatnich zakupów i gotowania, pieczenia - a do tego wszędobylska dwulatka - oto powód mojego roztargnienia :)
Zdążyłam Wam pokazać chyba wszystkie karteczki bożonarodzeniowe, jakie w tym sezonie przygotowałam, ale nie pokazałam Wam moich ozdób świątecznych. Postawiłam na biel, w tym kolorze głównie przyozdobiłam nasz domek, no - z małymi wyjątkami :)
Na początek choinka, wykonaniem której zainspirowała mnie Ela17. Moja jest zdecydowanie skromniejsza w dodatki, było to jak najbardziej świadome działanie. Styropianową, dość wysoką bazę pokryłam białą farbą akrylową, a następnie pastą strukturalną z dodatkiem brokatu. Dzięki temu uzyskałam przestrzenny efekt "pacania", czyli nierówną powierzchnię. Swojego "wielkiego dnia" doczekała się wreszcie koronka, którą posiadam od niepamiętnych czasów, ale jakoś nie znalazłam dla niej dotąd zastosowania ;-) Na jej górną część nakleiłam łańcuch koralików perłowych, a na czubek - piękną gwiazdę na szpilce. Oto ona:
Muszę się przyznać, że to moje pierwsze kroki ze styropianowymi formami, ale bardzo mi się spodobała taka praca, jest szybka i efektowna. Niedługo pokażę Wam moje styropianowe bombki :)
Pozdrawiam ciepło w te mroźne dni i życzę szybkiego powrotu "do formy" sprzed świąt.......
5 komentarzy:
Fantastyczna choinka :) Czekam na bombki.
Bardzo fajna choineczka ;)
Śliczna:)
Przepiękna choinka:-)
Śliczna choinka! Szczęśliwego Nowego Roku!!!!
Prześlij komentarz