No cóż, czasem tak trzeba... Szczególnie jeśli to Zamawiająca tak sobie życzy :) Chodzi oczywiście o dodatki, czyli miało być bez kwiatków, motylków itp. - za to wesoło, bo adresatka jest kobitką zwariowaną xD Natchnienie znalazłam w najnowszym wyzwaniu na blogu CASE Study ( #155 ) i zliftowałam karteczkę tam właśnie pokazaną. Postawiłam na kontrastowe, ale wesołe kolory i przeszycia. A transparentne perełki w płynie po prostu MUSIAŁAM... Wyszło tak:
Tak wygląda kartka do zliftowania:
Jak widać moja jest odwrócona :)
Powiem Wam skrycie, że wena wróciła! Chyba byłam grzeczna, skoro moje modły zostały tak szybko wysłuchane..... ;-) Wczoraj i dziś pracowałam cały dzionek, wyniki tej pracy będą Wam jednak "wydzielać" haha!
Miłego wieczoru i ostatniego wakacyjnego weekendu!
Pa!
1 komentarz:
Fajna ta kartka :)
Prześlij komentarz