piątek, 30 sierpnia 2013

Oszczędnie

No cóż, czasem tak trzeba... Szczególnie jeśli to Zamawiająca tak sobie życzy :) Chodzi oczywiście o dodatki, czyli miało być bez kwiatków, motylków itp. -  za to wesoło, bo adresatka jest kobitką zwariowaną xD Natchnienie znalazłam w najnowszym wyzwaniu na blogu CASE Study ( #155 ) i zliftowałam karteczkę tam właśnie pokazaną. Postawiłam na kontrastowe, ale wesołe kolory i przeszycia. A transparentne perełki w płynie po prostu MUSIAŁAM... Wyszło tak:






Tak wygląda kartka do zliftowania:


Jak widać moja jest odwrócona :)



Powiem Wam skrycie, że wena wróciła! Chyba byłam grzeczna, skoro moje modły zostały tak szybko wysłuchane..... ;-) Wczoraj i dziś pracowałam cały dzionek, wyniki tej pracy będą Wam jednak "wydzielać" haha!

Miłego wieczoru i ostatniego wakacyjnego weekendu!

Pa!

1 komentarz:

donka66 pisze...

Fajna ta kartka :)