No właśnie. Wszystko w jednej tonacji. Brakuje tylko albumu czy też Księgi Gości Weselnych. Ale to już może po ślubie...
Miało być w pastelowych barwach ( celowo odeszłam od typowego ecru ) i skromnie ale elegancko. Mam nadzieję, że się udało.
Zaproszenia:
Winietka na wódkę weselną:
Menu na stół weselny:
Karteczki wkładane do kołacza weselnego:
No i winietki na stół weselny:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz